Jest pochodzącym z Meksyku, amerykańskim trenerem psów. Jako samouk psychologii psów znany jest ze swojego serialu Zaklinacz psów (ang. The Dog Whisperer with Cesar Millan),którego siódmy sezon jest wyświetlany w ponad 80 krajach.
Cesar Millan specjalizuje się w rehabilitacji agresywnych psów i założył Centrum Psychologii Psa (ang. Dog Psychology Center) w Los Angeles. Millan jest także znany jako autor książek sprzedanych w milionach egzemplarzy.http://
Raczej przeciętna książka, Cessar jest prawdopodobnie dużo lepszym specjalistą od psów niż od pisania książek. Np. autor wielokrotnie wspomina o energii spokojnie asertywnej a w zasadzie nigdzie nie można się doczytać czym ona właściwie jest. Wiele fragmentów jest niepotrzebnie rozwleczonych, często brakuje konkretów oraz prostych jednoznacznych wskazówek. Czasami chyba brakuje mu pomysłów na to jak poszczególne umiejętności można u siebie wykształcić przez co daje tak absurdalne propozycje jak zapisanie się do szkółki teatralnej bądź odpytania znajomego aktora o używane techniki.
Nie jest tak, że z książki nie da się niczego wartościowego wyciągnąć aczkolwiek będą to raczej przypadkowe strzępki aniżeli jakaś chociaż trochę usystematyzowana wiedza. W ostateczności jak komuś mocno zależy na powiększeniu swojej wiedzy nt. wychowania psów to można przeczytać ale nie oczekiwałbym cudów.
Nie ukrywam, że byłam i nadal jestem uprzedzona do postaci Cesara Millana, dlatego też nie miałam praktycznie żadnych oczekiwań wobec tej książki.
Cała jest przepełniona teorią "przywódcy stada", ale to nie jest żadnym zaskoczeniem, nie mniej jednak czytanie o tym mogłoby być szkodliwe dla początkującego psiarza. Moją szczególną uwagę zwrócił również fragment o rozwiązywaniu problemu lęku u psów: smycz flexi, agility i bieżnia? Mam aktualnie lękowego psa w domu i uwierzcie mi, że beznadziejna rady, chyba że Cesar przez "agility" rozumie przyzwyczajanie psów do różnych powierzchni i wysokości, bo akurat to pomaga budować pewność siebie...
Ale są też dobre strony! Autor książki bardzo dużo mówi o czymś co nazwał "energią". Czyli prościej - mówi o tym, jak bardzo psy przejmują od nas emocje i jak ważne jest zachowywać przy nich spokój i równowagę emocjonalną. Bardzo podobał mi się również rozdział o tym jak wybrać dla siebie psa (oczywiście pomijając wszystkie wzmianki o "tworzeniu z psem stada").
Nie jest to tragiczna książka, ale nie jest też warta polecenia - jest dużo psich publikacji bez szkodliwych treści. Nie mniej jednak nie żałuje przeczytania i pewnie sięgne po pozostałe książki autora, żeby wyrobić sobie porządną opinię o nim. :)